Jestem fanką ziemniaków w każdej formie, a placki ziemniaczane to niebo w gębie. Niestety te smażone mają to do siebie, że strasznie piją tłuszcz. Jest jednak na to sposób, upiec je w piekarniku a poniżej przedstawię swój sposób.
Składniki:
ok 1 kg ziemniaków
1/2 – 1 łyżeczki soli
1/2 – 1 łyżeczki przypraw do smaku (u mnie mieszanka przypraw do ziemniaków)
1/4 łyżeczki pieprzu
1 – 2 cebule
Ziemniaki zetrzeć, cebule drobno pokroić, dosypać soli, dokłanie wymieszać i odstawić na pół godziny. Sól wyciągnie wodę z ziemniaków. Odcisnąć wodę*, dosypać przypraw i pieprzu, dokładnie wymieszać. Włączyć piekarnik na 200 stopni by się nagrzał, grzanie góra – dół, blaszke wyłożyć papierem do pieczenia, nakładać porcję ziemniaków. Ja nakładałam miarką, prawie jak foremką w piaskownicy, nałożyłam masy, przyklepałam i włala, kształt miarki został. Piec 25 – 30 minut i szamać. Z zewnątrz chrupiące a w środku miękkie.
*jak Wam się nie chce dokładnie odciskać to można dosypać mąki, która zwiąże wodę
