Przedsiębiorcy i marketingowcy wyłażą niemal ze skóry, byleby tylko odkryć nowe, ciekawe sposoby na promowanie biznesu i przyciąganie do siebie nowych klientów. Sama wysoka jakość usług i produktów oferowanych przez firmę to oczywiście podstawa i absolutna konieczność, by zagwarantować sobie dobrą wizytówkę firmy. Jednak to nie wszystko – wiele konkurencyjnych firm też ma równie dobre produkty i usługi, a my musimy być ponad nimi i sprawić, by kolejnym razem klient znów przyszedł do nas, a nie do konkurencji, która postawiła sobie siedzibę o kilka metrów bliżej dla klienta. Słodycze reklamowe to bardzo ciekawy trick marketingowy, który jednak rzadko się spotyka, zapewne ze względu na dość wysokie koszty zamówienia takiego sposobu reklamy. Można jednak mieć pewność, że zupełnie odwrotnie jak w przypadku ulotki – klient, który dostanie cukierka z logo naszej firmy z pewnością nie wyrzuci go do pierwszego napotkanego kosza, lecz skonsumuje lub przynajmniej poczęstuje swoje dziecko. Oznacza to, że taki rodzaj reklamy niemal w stu procentach trafi do odbiorcy i zostanie odebrany oraz zapamiętany! Klient z kolei otrzymując cukierek lub częstując się nim w poczekalni, będzie czuł się w pewnym sensie zobowiązany do tego, by dalej korzystać z naszych usług lub stać się naszym stałym klientem – choć poczęstowanie się cukierkiem do niczego nie zobowiązuje!
Słodycze reklamowe
Losowe przepisy:
„Mleko” sojowe
Wbrew pozorom zrobienie mleka sojowego w domowym zaciszu wcale nie jest trudne.
Składniki:
szklanka namoczonej przez noc soi
3 szklanki wody
Do blendera kielichowego/robota kuchennego przełożyć przepłukaną soję, dodać wodę i mielić na wysokich obrotach do uzyskania mlecznego koloru. Powstały napój należy przelać przez sitko o bardzo drobnych oczkach lub przez siereczkę lnianą...
Leniwy obiad
Nie zawsze wena do gotowania jest ale zjeść coś by się chciało. Nie miałam chęci zbytnio kombinować, bawić się przyprawami więc z kilku składników i jednego półgotowca zmajstrowałam taki prosty i szybki obiadek. Dosłownie, jego zrobienie zajęło maksymalnie 30 min, ze względu na czas gotowania wody na makaron. Nie...